Dziś rano przeczytałam najpiękniejszą informację tego roku – Plemię w Amazonii wygrywa proces przeciwko firmie naftowej, ratując ponad 200 tysięcy hektarów lasu. Plemię Indian, mieszkające na tych terenach od setek lat. Lud biegający boso z łukiem po dżungli nie znający do końca wartości pieniądza, wygrał z KONCERNEM, firmą którą zarządza zapewnwe spora grupa panów w garniturach, a każdy z nich ma z 5 prawników. Do czego zmierzam? Jeśli to plemię, potrafiło w siebie uwierzyć i podjąć walkę, dlaczego Ty, walcząc zazwyczaj z własnymi myślami, nie potrafisz jej podjąć? To zabrzmi jak rada taniego coacha, ale odważ się żyć.
Każdy z Nas dostał w du**☝️Każdy na inny sposób. Niektórzy zaczynali już w szkole, kiedy to Jaś z ostatniej ławki ciągną nas za warkocze, albo Karol, ten najwyższy i najfajniejszy tłukł się z Tobą na każdej przerwie. Inni poszli o krok dalej. Nie dostali się na wymarzone studia, dopadła ich dorosłość. Niektórym z Nas zmarli rodzice, jesteśmy samotnymi matkami, rozwodnikami, tyrającymi pracownikami w corpo. Nie jeden z Nas zmaga się z chorobą, a jesli jej nie masz- nie martw się- kiedyś zapuka drzwi. Każdy z Nas dźwiga swój krzyż. Ale łączy NAS jedno: chęć bycia szczęsliwym✨.
Czy jestem szczęśliwa? Nie wiem. Ty zapewne też masz sporą huśtwakę nastrojów. Każdego ranka, kiedy już wstanę prawą nogą, nie mam ani jednego pryszcza na czole, i czuje, że mogę wszystko -następuje ten moment. Otwieram internet. Tą ścianę hejtu i prześcigania się, kto lepiej, kto wyżej, kto drożej, kto taniej. To poczucie winy, że może jednak mogłam lepiej, bo są lepsi. A potem następuje magiczne ocknięcie, i to co teraz napisze nie powie Ci na ten moment, nikt. ŚWIATA GÓWNO OBCHODZI, że segregujesz śmieci, że nie używasz plastiku, że pomidory w Lidlu pakujesz w eco torbę czy w plastik. ŚWIAT ma to w dupie. Tak samo jak Świat miał w dupie dom, wyżej wymienionych Indian.
Nie mam prawa mówić jak masz żyć, ale mam prawo sugestii. Może czas wziąć przykład z ludzi, którzy zawalczyli nie mając do tego środków? Może czas zacząć żyć w zgodzie ze sobą, a nie z trendami, które narzucane są przez social media? Wiedzy i świadomości, którą zdobyłeś, nie zabierze Ci nikt, a spożytkować ją możesz na coś bardziej wartościowego- krok w kierunku bycia szczęśliwym człowiekiem.
Po co to wszystko? A po to, żebys uświadomił sobie, że zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał żebyś miał gorzej. Żebyś poczuł się gorzej.
Nie pozwólcie, żeby inni określali na jakim poziomie wisi wasza poprzeczka. Zawieście ją sami, a później trenujcie tak długo, aż ją przeskoczycie.
Jak już osiągniesz swój cel, podziękuj wszystkim, którzy Ci pomogli i pokaż środkowy palec, tym którzy chcieli sprowadzić Cię do parteru. Na tym etapie chciałam serdeczne podziękować każdemu hejterowi, osobom które podcinały mi skrzydła, jak i moim ex, którzy przeorali mnie bardziej, niż pola w programie „ Rolnik szuka żony”. Dzięki Wam, jestem tu gdzie jestem.
Serdecznie witam na blogu

Kingusiaaa96
Naprawdę świetny post, który bardzo dobrze się czyta. Zgadzam się ze wszystkim co tu napisałaś a jednocześnie dziękuje za motywacje. Bo naprawdę ka tu czuć. Gratuluje kochana! Cieszę się ze dzięki instagramowi poznaje takie niezwykle osoby
Sandra
Moniko! Brawa dla Ciebie za ten post! Uderzający i motywujący!
Trzymam kciuki za dalszy rozwój bloga i życzę Ci wytrwałości do realizacji następnych projektów ???
Magda
I to jest właśnie to o czym mówię za każdym razem. Jednocześnie kopniesz w tyłek na opamiętanie i zmotywujesz, zainspirujesz. Uwielbiam!